Nowal - forum mikronacji - wirtualnego państwa

[karol]

W związku z wycofaniem uznania Królestwa Nowal przez Królestwo Scholandii, zaprzestajemy uznawania Scholandii. jako nacji wirtualnej. Obywatelom udającym się w tamtym kierunku niczego nie zapewniamy.

[karol]

Nie pamiętam tego epizodu! No tak, za dużo ich było. Pewnie zażądaliśmy daniny przez Flibustierów i zaczęli scholandzić

[Edward Teague]

Czyste piractwo, no ale czego spodziewać się po flibustierach bez kontroli!

[karol]

Jak to bez kontroli? A kodeks piratów?!

[Edward Teague]

Powołany!

[karol]

Ano powołany, bo jak inaczej?

[Edward Teague]

I Kodeks jest Kodeks!

[Edward Teague]

Ale incydent musiał być słony! Zniszczyliście Scholandię?

[karol]

My? Każda żmija ginie od swojego jadu!

[Edward Teague]

Akurat, coś mnie obiło się o uszy jednak o udziale Nowalian w tym tam.

[karol]

Ej no, Nowalczycy byli rozsiani po całym Wirtualu i są do dziś Nowalianie, to była kasta jakaś, ale już nie pamiętam, kto ją tworzył

[Edward Teague]

Ciekawe w sumie.

[karol]

Raczej nieciekawe, Scholandia upadła i to jest powód do żałoby!

[Edward Teague]

Każdy upadek w Wirtualu jest powodem do żałoby? Chyba przesadzasz! To naturalna kolei rzeczy, jak mówi prokutes w Sarmacji, na lichym gruncie wyrasta licha roślinka!

[karol]

O! Przyszłego księcia Sarmacji obserwujesz!

[Edward Teague]

Chyba nie, za stary troszku i zużyty.

[karol]

I tam, spoko da radę, jak bedzie Trzeba. Na razie Maks daje radaę.,

[Edward Teague]

To okaże się, bo ja tam widzę kryzysowe rozwiązania ostatnio.

[karol]

Nie, no starają się, weź księżniczkę Fatimę, działa na wielu polach naraz!

[Edward Teague]

Właśnie, a to nie jest nawet fair, bo konia roboczego z niej zrobiono!

[karol]

E tam, zaraz konia roboczego! Robi to co lubi!

[Edward Teague]

A to akurat niemożliwe, aby lubieć wszystko!

[karol]

Jak to niemożliwe, jeśli Fatima kocha Sarmację, to nie za nic, tylko dlatego, że jej to pasuje! No Edwardzie!

[Edward Teague]

Właśnie, i dlatego ją wykorzystują na każdym kroku!

[karol]

Nieprawda, sama się angażuje!

[Edward Teague]

A figa i tyle! Wymuszają na niej aktywność tam, gdzie jej wcale nie do twarzy z nią! Prokutes najgorzej jej daje i ten inclusiven

[karol]

No nie jestem przekonany, ja mam wrażenie, że ten Prokutes to jej pomaga czasami

[Edward Teague]

Właśnie, właśnie, czasami! Dobry wniosek!

[karol]

I to chyba jest normalne?

[Edward Teague]

Jakby zastanowić się, to ta Fatima powinna być ich królem, czy księciem, jak to u nich.