Nowal - forum mikronacji - wirtualnego państwa

Edward Teague

Tak, ale niektórzy chcieliby ich rozliczyć.

karol

To właśnie wywołuje chichot historii, bo ona nie potrzebuje pośredników Wink

Edward Teague

Nooo taaak, ale niekiedy nie warto czekać na historię!

karol

Owszem, czasami nie warto. Jednak przy sprawach mniejszej wagi, niż wielkie państwo rozciągające się na dwa kontynenty Wink

Edward Teague

Myślisz, że skala ma znaczenie?

karol

Ma w tym przypadku.

Edward Teague

A prawda, to unikalny przykład i niespotykany,

karol

Właśnie dlatego delikatność jest niejako wymuszona.

Edward Teague

Ale nie narzucona i to jest ważne. Rozliczą, lub nie.

karol

A tak, nie jest narzucona. Rozliczy na pewno historia, ludziska mogą nie zdążyć.

Edward Teague

I tak włąśnie wygląda ta delikatność postępowania wobec każdego wybitnego, niekiedy tylko na swój sposób.

karol

Tak, to prawda. Geniusz zbrodniczy zawsze jest potępiany, ale...

Edward Teague

...ale nie przez jego zwolenników, tak wiem,

karol

Dlatego niełatwo jest rozliczać na bieżąco.

Edward Teague

Ty poważnie chceszz tą figurkę od Kasi wsadzić do Galerii Narodowej? Surprised

karol

Ładna jest, dlaczego więc by nie wsadzić?

Edward Teague

W zasadzie to masz rację. Coś mi zdaje się, ze stronkę ministerialną od nowa otworzysz, co? Wink

karol

A wiesz, zastanawiam się nad tym. Albo wejść w układ z administratorem domeny mikronacje.info i tam zacząć rozwijać dalej to, co tam jest, albo dodać serwis wordpressowy, bo to nietrudne mając już sokn. Pierwsze rozwiązanie bardziej mi się jednak podoba.

Edward Teague

Hmm, no tak. Znasz przecież dobrze admina mikronacji.info, może pomóc.

karol

Rozważam też koncepcję strony w ramach Webpressu, tu byłoby nam obydwu łatwiej, bo login i jedziemy.

Edward Teague

Zasadniczo nie ma to jakiegoś większego znaczenia. Dlatego, bo autorów więcej na razie nie widać.

karol

Przypomniałeś mi możliwość sukcesu personalnego i wielu potencjalnych autorów. Jeszcze raz sobie to przemyślę.

Edward Teague

Właściwie, to raczej jest do osiągnięcia. Wystarczy mieć pomysł na pisanie i cierpliwość, bo w miarę czasu robi się z tego obowiązek, jak zawsze w życiu.

karol

A wtedy powstaje zniechęcenie i myśl - po co ja się męczę!? -. Tak!

Edward Teague · Wysłany: Nie 12:47, 02 Mar 2025 Temat postu:

To cecha psychiki, opór przed obowiązkiem, a także psychiczne uwarunkowanie, że coś trwające długo, robi się obowiązkiem z zabawy! No tak.

karol · Wysłany: Pon 15:28, 03 Mar 2025 Temat postu:

Z grubsza tak to wygląda. Do tego jeszcze dochodzi czynnik zmęczenia!

Edward Teague · Wysłany: Śro 13:21, 05 Mar 2025 Temat postu:

A tak, tak, zmęczenie jest czymś nieprzewidywalnym i trudnym do ogarnięcia!

karol · Wysłany: Czw 0:25, 06 Mar 2025 Temat postu:

I przyzwyczajenia! Wink

Edward Teague · Wysłany: Sob 10:27, 08 Mar 2025 Temat postu:

A widzisz, naukowiec kolejny raz z ciebie wychodzi! Tej cechy nikt nie uwzględnia! Very Happy

karol · Wysłany: Nie 9:48, 09 Mar 2025 Temat postu:

Są tacy, co myślą o zestawie przyzwyczajeń, ale nie potrafią go zdefiniować we wpływach. Bo dlatego istnieje nauka, aby odkrywać zakryte.