Nowal - forum mikronacji - wirtualnego państwa

karol

Właśnie! Definicja tu nie jest potrzebna, to oczywiste!

Edward Teague

Tu masz rację, skoro cooś ma być wolne, to nie może nie być non-profit!

karol

Konkluzja sama nasuwa się, i to jest ważne, bo mikronacje z tradycjami i listą płatności, to... żadne mikronacje? Wink

Edward Teague

Zbyt surowo to oceniasz w tym pięknym okresie świątecznym. Spojrzenie wynikowe jednak pokazuje, że niektórzy nie bawią się, jak nie wydadzą! Very Happy

karol

Ano właśnie, jak nie wydadzą! Stwierdzenie, a nie żadna surowość Wink

Edward Teague

Ale dezaprobata wydawania, wiem, wiem, tyś kociewiak, taki poznańczyk nieco chytrzejszy, bo z północnej dzielnicy Wink

karol

Łapiesz stereotypy, to tylko ludzie umiarkowani są, ci mityczni Kociewiacy Wink

Edward Teague

Jacy znowu mityczni, sam podkreślasz swoje kociewskie ojczyzny! Smile

karol

Odnosisz się do historii, to i o mitycznych piszę. A aktualnie, to trwa praca nad ugruntowaniem regionu.

Edward Teague

Ano właśnie, kociewska racja stanu?

karol

Owszem, jest taka, no bo musi być.

Edward Teague

Ciekawa kraina te twoje Kociewie, taka poznańska dzielnica Wink

karol

Bo Poznań, to wielki region, nie tylko sztywne miasto! Wink

Edward Teague

Widzę, widzę, poznaniacy! Wink

karol

Dobra, dajmy spokój, to nieistniejącyreal Wink

Edward Teague

Wracając do naszych spraw, to mamy klasyczny problem prowincji, bo w zasadzie to tylko Lene i Pust'ka coś wnoszą do życia wirtualnego.

karol

Nie, no Metropolis akcentuje swoje udziały, a w Moxpinburgu mamy Nanozaury i Dinozaury. Tortuga też nie odpuszcza swoich zadań poligonu morskiego. Uważam, ze problemu nie ma.

Edward Teague

Właśnie, wnoszą, albo i nic niemal. Ale fakt, mamy i tak umiarkowane rozmiary naszego świata wirtualnego.

karol

A i tak na wyrost?

Edward Teague

Mocno nawet, dlatego podjąłem wątek. Ale może i masz rację, nie ma co zmieniać zbyt wiele.

karol

Nie ma. Sens musi być dla zmian, tu jego nie widać.

Edward Teague

Znaczy sens to można przypisać tu na uproszczeniu państwowości, ale w wirtualu są nie takie nieproste mikronacje!

karol

Nie, takich nie ma. Tzw. yoyonacje nawet nie były proste.

Edward Teague

Jak ktoś sam ze sobą negocjował warunki? Ale to mogła być zabawa.

karol

Ale było fun i healthy dla nich!

Edward Teague

Realizacja własnego pomysłu. Masz rację, to zdrowe i szczęśliwe jest!

karol

Sam więc widzisz!

Edward Teague

Tak, to nawet ma ręce i nogi. Wtedy istotnie się jest niezależnym od nikogo!

karol

Tak to bywa, bywało i będzie bywać. Zdarzają się jednostki, które muszą być samodzielne.

Edward Teague

Dzisiaj napisałeś o upadku Bastionu? Myślisz, że to już ten czas?